Dwudziestego pierwszego maja każdego roku przypada wyjątkowy dzień dla wszystkich miłośników Wszechświata oraz badań nad nim. Świętujemy wtedy Międzynarodowy Dzień Kosmosu, który ma na celu celebrację dotychczasowych odkryć oraz jak najszersze, ciągłe rozpowszechnianie osiągniętej wiedzy wśród innych ludzi. Pomysłodawcą, który zapoczątkował świętowanie akurat tego dnia jest amerykańska firma Lockheed Martin, która od wielu lat współpracuje z NASA w dziedzinie, między innymi, tworzenia części do promów kosmicznych, a także wysokobudżetowego planu budowy załogowego statku kosmicznego Orion. Święto szybko zyskało aprobatę NASA. Obchody mają rozgłosić daleko idące odkrycia w dziedzinie Kosmosu w obcym środowisku, aby przyciągnąć innych ludzi i zachęcić ich do poznawania astronomicznej nauki. Taki dzień jest świetną okazją do pewnych podsumowań: co już dokładnie wiemy, co mieliśmy okazję zaobserwować oraz co wykryły czułe sprzęty stworzone przez człowieka na przestrzeni wielu lat analiz i badań Kosmosu.

Obecnie znany stan Wszechświata w liczbach (wartości są podane w przybliżeniu):

92 miliardy lat świetlnych – tyle wynosi średnica obserwowanego z naszej perspektywy Wszechświata; to równowartość 14 miliardów parseków w każdą dowolną stronę przestrzeni ponad naszymi głowami. Ta wartość prawdopodobnie za miliony lat będzie nieco wyższa, ponieważ określa ją światło, które dotarło do Ziemi z tych niebywale odległych rejonów od czasu Wielkiego Wybuchu – im dalej w przyszłość, tym ów widzialny Wszechświat będzie odkrywał przed nami coraz więcej swoich (na razie ukrytych) skarbów.

300 tryliardów gwiazd – to tylko szacunkowa liczba, jednak jej wartość to wynik matematycznych obliczeń na podstawie wieloletnich obserwacji liczebności gwiazd. Ta wartość reprezentuje bardzo prawdopodobną liczbę gwiazd, które istnieją w każdym najdalszym zakątku Wszechświata. Warto zauważyć, że Kosmos cały czas rodzi ich nowe przedstawicielki. W większej części istnieją one w objęciach galaktyk, jednak zdarza się, że dryfują w międzygalaktycznej przestrzeni. (Dla przypomnienia – tryliard to jedynka oraz 21 towarzyszących jej zer!).

350 miliardów galaktyk – tylko tych, które wyróżniają się swoim ogromnym rozmiarem i masą, jest w objęciach Wszechświata (widzialnego) aż tyle. Mówimy tu o typach spiralnych, soczewkowatych, eliptycznych oraz nieregularnych, czyli tych najpowszechniej znanych.

3,5 biliona galaktyk karłowatych – równie ważny i istotny typ galaktyk we Wszechświecie, są one po prostu mniejszych rozmiarów, lecz ich liczebność bije na głowę większe przedstawicielki.

25 miliardów grup galaktyk – tyle grup tworzą wszystkie opisane galaktyki, często wymieszane. Zazwyczaj kilka dużych typów galaktyk grawitacyjnie góruje nad wieloma tysiącami galaktyk karłowatych, które czasem stają się naturalnymi satelitami większych sąsiadek. Nasza rodzima Droga Mleczna dzięki masie znalazła się na królewskiej pozycji w Grupie Lokalnej wraz z Wielką Mgławicą Andromedy.

10 milionów supergromad galaktyk – z kolei te obiekty zrzeszają nawet do kilku tysięcy grup galaktyk. Są to umowne sfery, których granice rozciągają się na ogromnej przestrzeni milionów lat świetlnych. Może istnieją także grupy supergromad, o których jeszcze nie wiemy?

3572 egzoplanety – choć wartość ciągle się zmienia, ta jest zaakceptowana przez NASA i ukazuje stan na koniec roku 2017. Tyle planet orbitujących wokół innej gwiazdy zarejestrowaliśmy, zaobserwowaliśmy lub już dokładniej poznaliśmy, lecz pamiętajmy, że ich liczba w bardzo dynamiczny sposób ulega zwiększeniu.

Wizualizacja planety pozasłonecznej Kepler-62f. Źródło: NASA.

21 miliardów km – w takiej odległości na początku 2018 roku znajdowała się sonda Voyager 1. Niemal 141 jednostek astronomicznych, które dzielą sondę od Ziemi, jest rekordem odległości, na jaką oddalił się w przestrzeń kosmiczną nadal działający oraz wytworzony przez człowieka obiekt. Wyliczono, że Voyager 2, znajdujący się aktualnie około 117 j.a. od Słońca, dopiero za 294 000 lat znajdzie się w pobliżu Syriusza, którego odległość od naszej dziennej gwiazdy wynosi zaledwie (w skali kosmicznej) 8,6 roku świetlnego.

1,2 miliarda km promienia – co w przybliżeniu daje 1700 promieni Słońca, to promień największej obecnie znanej nam gwiazdy, biorąc pod uwagę średnicę. UY Scuti objętością przewyższa Słońce 5 miliardów razy. Gdyby znalazła się na miejscu naszej gwiazdy, najprawdopodobniej pochłonęłaby wszystko na swojej drodze, aż do Saturna – włącznie z nim.

Porównanie UV Sctuti oraz Słońca.

4 miliony lat świetlnych średnicy – posiada rozmiarowo największa galaktyka, jaką dotychczas poznaliśmy – IC 1101. Znajduje się w odległości ponad miliarda lat świetlnych od nas. Gigant powstał najprawdopodobniej ze skumulowania wielu galaktyk o mniejszych rozmiarach. Jest około 2000 razy masywniejsza z uwagi na sporą ilość gazu i ciemnej materii.

39 896 km/h – czyli 11,1 km/s, to do tej pory największa prędkość osiągnięta przez ludzi podczas załogowej misji Apollo 10.

803 dni, 9 godzin i 39 minut – aktualnie to najdłuższy czas pobytu człowieka w przestrzeni kosmicznej. Dokonał tego Siergiej Krikalow podczas sześciu lotów kosmicznych ze swoim udziałem w latach 1988–2005.

400 171 km od Ziemi – znajdowała się załoga Apollo 13 podczas lotu nad niedostępną nam stroną Księżyca. Ustanowiono wtedy rekord najodleglejszego od Ziemi lotu załogowego.

300 milionów lat świetlnych pustki – to szerokość tak zwanej pustki w Wolarzu, która jest zagadką dla świata naukowego. To przestrzeń kosmiczna otoczona skupiskami galaktyk, jednak ona sama zawiera zaledwie kilka ich pojedynczych sztuk. Jej centrum jest w odległości 700 milionów lat świetlnych od Ziemi. Jest to fenomen, gdyż w przeciętnym miejscu Kosmosu kryją się tysiące masywnych i jasnych galaktyk takich rozmiarów.

236,7 miliardów km średnicy – posiada jedna z najbardziej supermasywnych poznanych czarnych dziur we Wszechświecie. Obiekt jest ponad sześć razy cięższy niż czarna dziura znajdująca w galaktyce M87, która uznawana była za dotychczasowy rekord, biorąc pod uwagę masę. Obiekt o nazwie S5 0014+81 swoją masą odpowiada 40 miliardom Słońc. Jednak nie mamy się czym martwić – odległość kilkunastu miliardów lat świetlnych sprawia, że możemy spać spokojnie.

Wizja artystyczna czarnej dziury. Źródło: NASA/JPL-Caltech.

42 981, 48 obrotów na minutę – brzmi niewiarygodnie, jednak to realne zjawisko kilkanaście tysięcy lat świetlnych od Ziemi. Pulsar PSR J1748-2446ad uważa się za najszybszy znany naukowcom. Jeden obrót wykonuje w 1,39595 milisekundy, stąd jego nazwa – pulsar milisekundowy. Jest on częścią ciasnego układu podwójnego.

Marta Chajczyk, Astronomia 5/2018 (71)