Już drugi raz nad Zalewem Sulejowskim w Centrum MOLO stworzyliśmy małe uniwersum, w którym nie dość, że mamy wspaniałe okno pogodowe, to jeszcze łamiemy prawa fizyki, „zmniejszając” lokalnie grawitację. A wszystko po to, by kosmos był w zasięgu ręki.

Zlot otworzył Mariusz Kulma, właściciel i wydawca magazynu „Astronomia”. Poznaliśmy najważniejsze punkty programu Low Gravity Show, zaproszonych gości oraz obecnych redaktorów magazynu wraz z redaktor naczelną Marią Pacholak-Cybulską na czele.  Zostały ogłoszone również dwa konkursy fotograficzne – najlepsze zdjęcie astronomiczne oraz zdjęcie reportażowe. Na zwycięzców czekały prenumeraty od wydawnictwa magazynu Astronomia – Apogee Games oraz nagrody ufundowane przez dwa wydawnictwa książkowe: Zysk i Spółka oraz PWN.

Mariusz Kulma otwiera zlot Low Gravity Show 2020.

Drugi zlot astronomiczny Low Gravity Show rozpoczęliśmy od wykładu Piotra Koska, który prowadzi na Youtube kanał Astrofaza gromadzący już przeszło 384 tysiące fanów. Piotr w swojej prelekcji opowiedział nam o czarnych dziurach i granicach nauki. Temat był na tyle intrygujący, że pytań nie było końca. Piotr jak zawsze w fachowy i przystępny sposób odpowiedział na wszystkie pytania związane z tematem prelekcji.

Piotr Kosa Kosek z Astrofazy, „Czarne dziury – władcy czasu i przestrzeni”.
Działanie sił w kosmosie z udziałem uczestników LGS podczas wykładu Astrofazy.

Następnie, o odkrywaniu planet pozasłonecznych opowiedział nam Gabriel Murawski, który jest jednym ze współodkrywców nowej egzoplanety HD 286123 b (K2-232 b) metodą tranzytową. Gabriel w przystępny sposób opowiedział nam o metodologii pracy przy odkrywaniu tego typu obiektów.

Gabriel Murawski o szukaniu planet pozasłonecznych.

Po kolacji grupa dzieci rozpoczęła swoje własne warsztaty. Na pierwszych konstruowały plecaki astronauty oraz hełmy niezbędne każdemu astronaucie do pracy w niekorzystnych dla życia warunkach, jakimi jest próżnia w przestrzeni kosmicznej czy brak powietrza na powierzchniach innych planet. Warsztaty prowadziła Dominika Jasińska oraz Łukasz Wyka. Zaangażowanie było ogromne. Dzieci całkowicie zapomniały się przy tworzeniu niezbędnego osprzętu dla astronauty.

Warsztaty dla dzieci. Tak powstają plecaki dla astronautów.
Najmłodszy 3-letni uczestnik zlotu w świeżo stworzonym plecaku.
Warsztaty pod bacznym okiem Dominiki Jasińskiej i Marii Pacholak-Cybulskiej.

Grupa dorosła w tym czasie uczyła się astrofotografii od Michała Kałużnego, który od 2018 roku organizuje własne cykliczne Warsztaty Astrofotografii „Szlakiem Gwiazd” w Bieszczadach. Michał współpracuje jako redaktor między innymi z magazynem Astronomia, na którego łamach często publikowane są jego prace. Na swoim wykładzie opowiedział m.in. o aparatach dedykowanych do astrofotografii czyli bezusterkowych Canon Ra oraz o swoich ulubionych obiektywach, które wykorzystuje podczas fotografii nocnego nieba. Mogliśmy zobaczyć m.in. obiektywy Sigma 40 mm, 85 mm oraz 135 mm.

Michał Kałużny opowiada o pierwszych krokach w astrofotografii.

Po wykładzie udaliśmy się na pole obserwacyjne. Do dyspozycji było kilka teleskopów z oferty sklepu astroshop.pl z prowadzeniem automatycznym oraz duży teleskop firmy Taurus. Ponadto wielu uczestników przywiozło swój własny sprzęt, którym dzielili się z pozostałymi zlotowiczami. Firma Nikon z Marcinem Górko na czele udostępniła uczestnikom wiele fantastycznych lornetek do nocnych obserwacji.

Marcin Górko wypożycza lornetki Nikon do obserwacji nocnych.
Teleskopy udostępnione przez sklep astroshop.pl.

Saturn, Jowisz i zaproszona kometa C/2020 F3 (NEOWISE) towarzyszyły nam podczas wieczornych i nocnych obserwacji. Po północy dołączył także Mars. Na molo zgromadziło się wiele osób, które były chętne uchwycić kometę w obiektywie aparatu. Do pomocy ruszył również Michał Kałużny, który sfotografował kilkanaście portretów uczestników wraz z Neowise w tle. Niebo było przepiękne i pozwoliło nam na odszukanie wielu obiektów mgławicowych. Podczas obserwacji na Low Gravity Show zagościła również stacja ISS, która pięknie mieniła się na bezchmurnym niebie. Jowisz pokazał nam swoje pasy i księżyce w 14,7” kwarcowym teleskopie na montażu Dobsona skonstruowanym przez Damiana Demendeckiego. W tym czasie kilku fotografów nocnego nieba walczyło o cenne nagrody.

Michał Kałużny wykonywał portrety na molo z kometą w tle. Na zdjęciu Gabriel Murawski.
C/2020 F3 (NEOWISE) nad Zalewem Sulejowskim. Zdjęcie: Mariusz Kulma.

Najwytrwalsi doczekali niemal świtu i pozostało im zaledwie kilka godzin snu do śniadania.

Drugi dzień rozpoczęliśmy od powitania nowych gości. Z Politechniki Świętokrzyskiej przyjechał do nas zespół od łazika Impuls II. Goście pojawili się w sam raz na grupowe zdjęcie. Łazik przyciągnął tak dużą uwagę, że zaplanowane warsztaty wystartowały z lekkim opóźnieniem.

Uczestnicy zlotu Low Gravity Show 2020.

W międzyczasie Marcin Górko rozstawił ogromną lornetkę z aperturą 100 mm, dzięki której mogliśmy zobaczyć Wenus. Tak, obserwowaliśmy Wenus w dzień!

Obserwujemy Wenus w dzień.

Tuż po zdjęciu grupowym zgromadziliśmy się ponownie na sali wykładowej, gdzie Łukasz Wyka zaprezentował serię ciekawych eksperymentów, tłumacząc zjawiska fizyczne, które z mikroskali przekładają się na procesy zachodzące w kosmosie. Pokazy całkowicie wciągnęły najmłodszych uczestników zlotu. Łukasz przeprowadził ponad 550 tego typu pokazów i warsztatów naukowych w całej Polsce i doskonale włada zarówno ogniem, jak i ciekłym azotem niezbędnym do przeprowadzenia eksperymentów.

Łykasz Wyka prezentuje serię eksperymentów.
Niektóre eksperymenty wymagały pomocy uczestników.
Koniec eksperymentów na świeżym powietrzu.

Tuż po warsztatach mogliśmy uczestniczyć w wykładzie Kamila Jurczyszyna, który opowiedział o fotografii Słońca. Swoją pracą – tranzyt Merkurego na tle Słońca – wygrał konkurs roczny organizowany przez forumastronomiczne.pl. Podczas zajęć dowiedzieliśmy się, jak pozyskał materiał przy pomocy specjalistycznego teleskopu słonecznego firmy Lunt, a także, w jaki sposób późniejsze zdjęcia posłużyły do stworzenia konkursowej pracy. Dzięki uprzejmości Kamila mogliśmy również samodzielnie obserwować Słońce na placu obserwacyjnym.

Kamil Jurczyszyn – słoneczne warsztaty.
Teleskop słoneczny Lunt na polu obserwacyjnym.
Dwa teleskopy słoneczne na placu boju. Po lewej Lunt, po prawej Coronado (astroshop.pl).

Po uczcie dla umysłu, nastąpiła uczta obiadowa, a tuż po niej prelekcja Marcina Górko. Marcin opowiedział nam o budowie lornetek firmy Nikon w wykładzie „Zagadnienia anatomii lornetek”. Pokazał nam różnego rodzaju konstrukcje optyczne oraz pryzmaty, które są sercem każdej lornetki. Solidna dawka wiedzy przybliżyła nam znacząco sposób wyboru lornetki do obserwacji nieba oraz budowy tych instrumentów optycznych.

Marcin Górko „Zagadnienia anatomii lornetek”.

Na kolejny wykład zaprosiła nas Dominika Jasińska, która opowiedziała uczestnikom o misji Artemis, czyli planie powrotu na Księżyc. Dominika prowadzi na łamach magazynu Astronomia cykl m.in. „Jak dostać się na Księżyc?” oraz cykl dla początkujących astronomów. Podczas prelekcji dowiedzieliśmy się o kolejnych krokach, które zamierza podjąć NASA, by człowiek znów stanął na Srebrnym Globie.

Dominika Jasińska opowiada o misji Artemis.

Po wykładzie Dominika kontynuowała warsztaty dla dzieci, które tym razem budowały m.in. latające spodki. Do warsztatów dołączył Łukasz Wyka, który na placu przed hotelem razem z dziećmi wystrzeliwał małe rakiety wcześniej wspólnie z nimi przygotowane.

Wystrzeliwanie rakiet przygotowanych na warsztatach.

Po wykładzie o misji Artemis nadszedł czas na naszego specjalnego gościa sobotniego. Zespół łazika Impuls II z Politechniki Świętokrzyskiej opowiedział nam o konstrukcji swojego pojazdu oraz o konkursie European Rover Challenge, w którym zajęli pierwsze miejsce w 2018 i 2019 roku. Każdy chętny uczestnik mógł spróbować swoich sił w prowadzeniu łazika. O ile samo poruszanie pojazdem nie sprawiało dużego problemu, to obsługa ramienia robotycznego wymagała już znacznie więcej precyzji. Łazikiem Impuls II można było sterować za pomocą tabletu. Jeszcze długo po wykładzie dzieci nie pozwoliły wyjechać zespołowi…

Łazik Impuls II w terenie.
Dawid Pietrala z Politechniki Świętokrzyskiej opowiada o zadaniach do wykonania przez łazika podczas konkursu w USA.
Łazik Impuls II z Politechniki Świętokrzyskiej.
Każdy mógł spróbować swoich sił w sterowaniu łazikiem.
Astronauci z rakietami i łazikiem Impuls II.

Tuż po prezentacji łazika ponownie uczestniczyliśmy w wykładzie Michała Kałużnego, który zaprezentował nam wiele fantastycznych zdjęć oraz opowiedział o doborze sprzętu i lokalizacji. Dowiedzieliśmy się m.in. o wyprawie do Afryki, gdzie powstało wiele z jego prac. Co zabrać, jak się przygotować, jak podróżować ze sprzętem? O tym wszystkim słuchaliśmy aż do kolacji grillowej.

Michał Kałużny opowiada o wyborze sprzętu oraz lokalizacji do astrofotografii,
a także o wyprawie do Afryki.

W czasie wykładu dzieci uczestniczyły w grze terenowej zorganizowanej przez Łukasza Wykę i Dominikę Jasińską. Najmłodsi uczestnicy mieli za zadanie odnalezienie pojazdu rozbitego na Marsie, który krył słodką tajemnicę.

Zachód Słońca nad Zalewem Sulejowskim. Zdjęcie: Mariusz Kulma.

Nasyceni doskonałym posiłkiem grillowym, przygotowywaliśmy się do drugiej nocy obserwacyjnej. Ponownie mogliśmy rozpocząć od komety Neowise, która była doskonale widoczna nad Zalewem Sulejowskim. Chmury nieco przeszkodziły w dalszych obserwacjach, zostawiając pas czystego nieba w zenicie. Po północy niebo wypogodziło się znacząco i najwytrwalsi uczestnicy znów stali na polu obserwacyjnym do późnych godzin. Przy pomocy teleskopu na montażu Dobsona wybranym udało się zaobserwować stację ISS, która bardzo szybko przemieszczała się po nocnym niebie.

Kometa C/2020 F3 (NEOWISE) nad Zalewem Sulejowskim. Zdjęcie: Damian Demendecki.

W niedzielę rano tuż po śniadaniu, spotkaliśmy się po raz ostatni na sali wykładowej. W ręce uczestników trafiły nagrody za najlepsze zdjęcia astronomiczne i reportażowe, które ufundowało wydawnictwo magazynu Astronomia, czyli Apogee Games, a także dwa wydawnictwa książkowe: Zysk i Spółka oraz PWN. Nie zapomnieliśmy o upominkach dla najmłodszych zlotowiczów. Dzieci otrzymały książki ufundowane przez wydawnictwo  Zysk i Spółka oraz kubeczki astronomiczne i lampki USB-Astronautów od magazynu Astronomia. Podczas zakończenia mogliśmy podziwiać także modele plecaków oraz hełmy i pojazdy kosmiczne skonstruowane podczas warsztatów.

Wręczenie nagród przez red. naczelną Marię Pacholak-Cybulską.
Zwycięzcy konkursów fotograficznych Low Gravity Show 2020.
Pierwsze miejsce w konkursie astrofotograficznym. Zdjęcie: Stefan Kaca.
Pierwsze miejsce w konkursie reportażowym. Zdjęcie: Wojciech Szumlański.
Najmłodsi uczestnicy zlotu ze swoimi pracami wykonanymi podczas warsztatów.
Zakończenie zlotu. Na zdjęciu redaktor naczelna magazynu
„Astronomia” – Maria Pacholak-Cybulska oraz właściciel i wydawca – Mariusz Kulma.

Jeśli pierwsze pytanie po świeżo zakończonym zlocie brzmi „Kiedy następny?” to znaczy,  że  było fantastycznie! Dopisała pogoda, uczestnicy zlotu i zaproszeni goście, którzy przez 3 dni zapewniali nam astronomiczną ucztę. Wykłady, warsztaty, pokazy i długie godziny obserwacji oraz te spędzone na rozmowach o kosmosie i życiu w doborowym towarzystwie.

Niektórzy już wypatrują następnego zlotu Low Gravity Show 😉
Na zdjęciu Marcin Górko (Nikon) z potężną lornetką o aperturze 100 mm.

Pozdrawiamy i do zobaczenia na kolejnych zlotach Low Gravity Show.
Zespół „Astronomii” i Apogee Games.

Zdjęcia: Damian Demendecki, Mariusz Kulma.